|
Jeśli jesteś zainteresowany
szczenięciem z naszej hodowli, prosimy najpierw, zanim wyślesz maila czy
zadzwonisz, zapoznać się z poniższą informacją:
- Nie sprzedajemy i nie zamierzamy
sprzedawać szczeniąt czy dorosłych psów.
- Dożyliśmy czasów, gdy hodowla
zamiast być sztuką, stała się rzemiosłem i mnożone jest wszystko, co
ma 4 łapy, ogon i na drzewo nie ucieka. Nie odpowiada nam ten sposób
"hodowania" i nasze psy nie będą brały w tym udziału. Naszy
psy są dla nas zbyt ważne i zbyt duże miejsce zajmują w naszym życiu,
żebyśmy patrzyli jak obraca się w niwecz praca hodowlana zarówno nasza,
jak i tych, co byli przed nami.
- Nie rozmnażamy psów tylko
po to żeby sprzedawać i tym samym zaspokajać popyt. Mioty rodzą nam
się na tyle rzadko (raz na kilka lat), że mamy dla nich domy u rodziny
i przyjaciół i nie musimy sprzedawać ich obcym ludziom.
- Jeśli nie masz doświadczenia
w utrzymaniu psów tej rasy i nie przeprowadziłeś rozeznania na temat
rasy, prosimy, nie kontaktuj się z nami. To nie są psy dla każdego,
i tak zbyt wiele z nich znajduje się w nieodpowiednich rękach.
- Bardzo cenimy sobie tradycyjny
charakter kolejnych pokoleń wyhodowanych przez nas psów, ich temperament,
determinację, inteligencję i odwagę i dlatego mamy świadomość, że nie
będą one szczęśliwe i spełnione w rękach Ziutka Kowalskiego, który szuka
papuśnego, pokaźnego "red noska" do ozdoby ogródka czy lansu
po dzielni. Ani Ziutek Kowalski nie będzie z żadnym z naszych psów szczęśliwy,
ani tym bardziej one z nim. Nasze psy mają w życiu coś więcej do roboty
niż tylko jeść, spać, defekować i pozować do zdjęć.
- Mamy przyjemność posiadać
już 4 pokolenie psów pracujących i osiągających na arenie międzynarodowej
wyniki w sporcie i w tym kierunku prowadzimy z pokolenia na pokolenie
dobór hodowlany. Kolor nosa czy sierści jest ostatnią rzeczą na jaką
zwracamy uwagę, a właściwie, to wcale nie przywiązujemy wagi to takich
bzdur. Selekcjonujemy kolejne pokolenia pod kątem naszych preferencji
sportowych i mamy pełną świadomość, że psy z ich możliwościami muszą
pozostać w rękach osób doświadczonych i obytych w prowadzeniu psów pracujących,
a nie marnować się siedząc w kojcu, biegajac przez 10 lat wciąż w tym
samym ogródku, czy gnić całe życie na kanapie.
- Może kiedyś, jeśli ilość
urodzonych w jakimś miocie szczeniąt przerośnie nasze oczekiwania, zdecydujemy
się na wydanie jakiegoś psa na zasadzie warunku hodowlanego czy np.
umowy użyczenia (be przeniesienia prawa własności), żeby zapobiec jego
pokątnemu i nie akceptowanemu przez nas mnożeniu. Na razie jednak nie
mamy takiej potrzeby i nie zanosi się, żeby w najbliższym czasie to
się zmieniło.
- NIE KOPIUJEMY PSOM USZU.
Prosimy nie pytać, jak, gdzie i za ile można to zrobić, ponieważ nie
udzielamy informacji na ten temat.
|
|